Słabe, gdy w połowie orientujesz się jakie będzie zakończenie. Niespecjalnie wiem do kogo to [film generalnie] było adresowane.
Wnioskujac po odmłodzonej obsadzie [wytężam moje szare komórki] to pewnie do pokolenia smartfonów. Ci o pierwszym obcym wiedzą co najwyżej tyle ile im ich Stary opowiedział, więc wyjaśniałoby to konstrukcje filmu – niemniej jednak czy Zetki w ogóle czekały na takie…. ‘wideo-streszczenie’ tego co tam tatusia, wujka albo dziadka jarało za młodu? [Odp: nie]
Szkopuł jednak w tym, że ten nowy Alien początkowo leciał w kinach tylko po to ażeby zwabić doń Twojego Starego na “nowy film o obcym“, bo przecież ten lepiej się orientuje w rozkładzie siedzeń na sali aniżeli w obsłudze iphone’a, ale zamiast tego “nowego obcego” to zaserwowano REPLAY (bez Ripley!) jedynki, dwójki i czwórki (ups, spoiler).
IMHO tak mocny recykling materiału sprawdza się być może w Gwiezdnych Wojnach, ale nie w przypadku serii o Obcym.
Tym bardziej dobrze, że odpuściłem sobie kino, a obejrzałem “legalnie” na chomiku 🤗
Ale żeby nie było: Technicznie poprawny, może się podobać od strony wizualnej. Plusik za mojego-brata-robota i sceny z pająkami. Prawdopodobnie ocenisz wyżej gdy nie znasz poprzednich filmów – w innym wypadku lepiej po prostu wrocic do pierwowzorów.